fbpx

Cykle bezowulacyjne – czy dieta może pomóc?

kobieta

Udostępnij ten post

CYKLE BEZOWULACYJNE – CZY DIETA MOŻE POMÓC?

Zaburzenia owulacji to jedna z przeszkód, które stają nam na drodze do upragnionego potomstwa. Cykle bezowulacyjne to jedna z głównych przyczyn niepłodności u kobiet. Jeśli jest to również Wasz problem to oprócz niezbyt optymistycznych informacji mam też jedną dobrą. Zmiana stylu życia (konkretnie nawyków żywieniowych i aktywności fizycznej) może zmniejszać ryzyko niepłodności z powodu cyklów bezowulacyjnych aż o 80%! Dlatego w tym artykule chciałabym pokazać Wam co możecie zrobić, aby przywrócić prawidłową owulację.

Czy masa ciała ma związek z owulacją?

Nie jestem zwolenniczką postrzegania masy ciała wyłącznie w kategoriach estetycznych. Obecnie wiemy już i na szczęście mówimy o tym coraz głośniej, że nadwaga czy otyłość to nie tylko kwestia wyglądu. Tkanka tłuszczowa jest narządem aktywnym endokrynnie co oznacza, że jej nadmiar może przyczynić się do wystąpienia zaburzeń hormonalnych. Nie bez znaczenia dla płodności pozostaje również fakt, że jest to miejsce produkcji cytokin prozapalnych.

Kilka faktów z badań naukowych

Badawy i wsp. (2011): Normalizacja owulacji może nastąpić w wyniku zmniejszenia masy ciała o 5 % w stosunku do wartości wyjściowej.
Rich-Edwards i wsp. (2002): Zwiększone ryzyko niepłodności spowodowanej zaburzeniami owulacji dotyczy 25% kobiet z nadwagą.
Rich-Edwards i wsp. (2002); Parihar (2003); Wickiewicz i Zimmer (2008): Nadwaga może prowadzić do zaburzeń owulacji, a także niekorzystnie wpływać na wydzielanie FSH, LH oraz progesteronu przez ciałko żółte.

Czy tylko nadmierna masa ciała może być przyczyną cyklów bezowulacyjnych? Nie! Groźna jest również niedowaga. Dlatego nasza walka z zaburzeniami owulacji powinna być prowadzona z głową. Nie możemy przesadzać również w drugą stronę. Nie polecam stosowania zbyt restrykcyjnych diet. Po pierwsze mogą one prowadzić do efektu jo-jo, czyli powrotu kilogramów w szybkim tempie tuż po zakończeniu diety. Co więcej mogą doprowadzić nas do niedowagi, która ma również negatywny wpływ na płodność. Po trzecie mogą stać się przyczyną niedoborów żywieniowych (sprawdź jakie witaminy i składniki mineralne są ważne przy staraniach).

Czy białko zwierzęce i odtłuszczone produkty mleczne mogą nam zaszkodzić?

Zacznijmy od białka zwierzęcego. Mamy tendencję do przesadzania z jego ilością. Tymczasem badania pokazują, że zmniejszenie ilości białka zwierzęcego na koszt roślinnego ma korzystny wpływ na kobiecą płodność. Chavarro i wsp. (2009) wykazali, że zastąpienie 5 % energii pochodzącej z białka zwierzęcego białkiem roślinnym wiązało się z obniżeniem ryzyka niepłodności w wyniku zaburzeń owulacji o 50 %. Wynika to prawdopodobnie z mniejszego wydzielania insuliny w odpowiedzi na białko roślinne.

Produkty będące bogatym źródłem białka roślinnego

A co z odtłuszczonymi produktami mlecznymi o których była mowa na początku? Z jednej strony możemy poczuć się zachęcone do ich zakupu w obliczu informacji, że nadmierna masa ciała może prowadzić do cyklów bezowulacyjnych jednak z drugiej strony badania pokazują, że mają one negatywny wpływ na płodność. Dlaczego? Po pierwsze zawierają mniej witaminy D, która rozpuszcza się w tłuszczach i ma pozytywny wpływ na płodność, a po drugie w wyniku procesów technologicznych polegających na ekstrakcji tłuszczu z mleka charakteryzują się zmienionym profilem hormonalnym. Chavarro i wsp. (2009) zaobserwowali, że kobiety spożywające odtłuszczone produkty mleczne miały zwiększone ryzyko niepłodności owulacyjnej o 11 % dlatego jeśli macie ochotę na produkty mleczne to polecam wybierać te o zawartości tłuszczu 1,5-2%.

Składniki mineralne i witaminy kontra cykle bezowulacyjne

Wiemy już, że do walki z cyklami bezowulacyjnymi ważne jest utrzymanie prawidłowej masy ciała, zmniejszenie ilości białka zwierzęcego na koszt roślinnego oraz unikanie odtłuszczonych produktów mlecznych. Wobec tego czas przyjrzeć się jakie składniki mineralne oraz witaminy mogą przywrócić prawidłową owulację.

Składniki mineralne

Jeśli naszym problemem są cykle bezowulacyjne należy wzbogacić jadłospis w następujące składniki mineralne:

  • żelazo (m.in. siemię lniane, pestki dyni, nasiona roślin strączkowych, komosa ryżowa, amarantus, jajka, orzechy pistacjowe)
  • magnez (m.in. pestki dyni, mak niebieski, czarnuszka, nasiona sezamu, nasiona słonecznika, komosa ryżowa, siemię lniane)
  • mangan (m.in. czarnuszka, orzechy laskowe, płatki owsiane, żyto, orzechy włoskie, pumpernikiel, ryż brązowy)
  • cynk (m.in. nasiona słonecznika, pestki dyni, siemię lniane, nasiona roślin strączkowych, czarnuszka, żyto, gryka)
  • selen (m.in. orzechy brazylijskie, łosoś, jajka, kasza gryczana, owoce morza, kakao, orzechy włoskie)
  • miedź (m.in. orzechy nerkowca, nasiona słonecznika, pestki dyni, nasiona roślin strączkowych, orzechy laskowe, nasiona sezamu, migdały)

Oprócz składników mineralnych musimy zadbać również o odpowiednią ilość witamin w naszym jadłospisie.

Witaminy

W przypadku problemu jakim są cykle bezowulacyjne najważniejsze jest wprowadzenie do diety produktów bogatych w:

  • foliany (m.in. nasiona roślin strączkowych, szpinak, jajka, komosa ryżowa, pietruszka, szparagi zielone, brukselka)
  • beta-karoten czyli prowitaminę-A (m.in. marchew, pomidor, papryka, szpinak, jarmuż, brzoskwinie, morele)
  • witaminę C (m.in. owoce dzikiej róży, porzeczki, jagody, truskawki, kalarepa, brukselka, natka pietruszki) oraz  E (m.in. oliwa z oliwek, olej rzepakowy, orzechy laskowe, migdały
  • witaminy z grupy B: B6 (m.in. płatki drożdżowe, łosoś, kasza jaglana, nasiona sezamu, kasza gryczana, orzechy włoskie, pstrąg tęczowy) oraz B12 (m.in. jajka, algi nori, napoje roślinne wzbogacone w witaminę B12, mleko i produkty mleczne, sardynki, makrela, śledź)

Jak same widzicie jest wiele składników mineralnych oraz witamin, które mogą pomóc w walce z cyklami bezowulacyjnymi. Dlatego zamiast mocno restrykcyjnych diet warto zadbać o odpowiedni dobór kaloryczności diety plus wzbogacić jadłospis w składniki podane powyżej.


Wybrane źródła naukowe, z których pochodzą informacje znajdujące się w artykule:

  • Chavarro J.E., Rich-Edwards J.W., Rosner B.A. i wsp.: Diet and lifestyle in the prevention of ovulatory disorder infertility.
    Obstet. Gynecol. 2007; 110: 1050–1058.
  • Chavarro J.E., Rich-Edwards J.W., Rosner B.A. i wsp.: A prospective study of dairy foods intake and anovulatory
    infertility. Hum. Reprod. Update 2007; 22: 1340–1347.
  • Chavarro J.E., Rich-Edwards J.W., Rosner B.A. i wsp.: Dietary fatty acid intakes and the risk of ovulatory infertility.
    Am. J. Clin. Nutr. 2007; 85: 231–237.
  • Rich-Edwards J.W., Spiegelman D., Garland M.: Physical activity, body mass index, and ovulatory disorder infertility.
    Epidemiology 2002; 13: 184–190.

Zobacz jeszcze

picie kawy przy endometriozie
Dieta przeciwzapalna

Czy picie kawy jest zdrowe przy endometriozie?

Kawa to drugi towar handlowy na świecie (zaraz po ropie naftowej). Nazywa się ją „płynnym złotem” i nie chodzi tu wyłącznie o finanse. Mała czarna

Zapisz się do newslettera