Spis treści
ToggleChoroba Hashimoto – top 3 wakacyjne źródła selenu
Choroba Hashimoto to najczęstsza postać autoimmunologicznych schorzeń tarczycy. Niestety może wiązać się ona z obniżeniem płodności, m.in. w wyniku zaburzeń cyklu menstruacyjnego (które pojawiają się u chorych kobiet trzy razy częściej), a także zwiększenia ilości wolnych androgenów we krwi.
Nieodłącznym elementem wspomagania leczenia tej choroby jest odpowiednia dieta. Dlatego coraz więcej osób poszukuje odpowiedzi na pytanie jak powinna ona wyglądać? Jest to temat dość obszerny dlatego chcę rozłożyć go na części żeby nie zasypać Was od razu zbyt dużą ilością informacji. Zdecydowałam, że w związku z tym, że mamy wakacje napiszę kilka słów o wakacyjnych produktach, które są źródłem selenu. Dlaczego wybrałam ten a nie inny pierwiastek? Wybrałam go, ponieważ jest on jednym z najistotniejszych elementów diety w chorobie Hashimoto.
[su_spacer=”20″]
Selen kontra choroba Hashimoto
Zanim przejdziemy do wskazówek praktycznych myślę, że warto wyjaśnić dlaczego selen zajmuje tak ważne miejsce w diecie osób, które dopadła choroba Hashimoto. Zacznijmy od tego, że tarczyca to narząd gdzie występuje największe stężenie selenu. Natomiast sam selen bierze udział w metabolizmie hormonów tarczycy. Wynika to z tego, że jest on składnikiem enzymów (selenoenzymów), które są niezbędne do prawidłowego przebiegu przemiany tyroksyny (t4) do trijodotyroniny (t3). Selenoenzymy są również bardzo istotne ze względu na to, że chronią tarczycę przed niekorzystnym działaniem reaktywnych form tlenu. Wyniki badań pokazują, że selen wpływa na obniżenie poziomu enzymów anty-TPO, które uniemożliwiają przemiany jodu.
To w dużym skrócie, bo nie chcę wchodzić tu w szczegóły wszystkich przemian i mechanizmów działania. Najważniejsze żebyście po przeczytaniu tego artykułu wiedzieli w skrócie dlaczego selen jest tak ważny oraz przede wszystkim – w jakich produktach go szukać.
[su_spacer=”20″]
Choroba Hashimoto a wakacyjne źródła selenu
Czas na najważniejszą, praktyczną część. Sprawdźmy, które produkty należą do tych „TOP 3” i których jak najbardziej warto szukać podczas naszych wakacyjnych wojaży.
Ryby morskie
Ryby morskie to jedno z najlepszych źródeł selenu. Dodam jeszcze, że są one także doskonałym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, które mają właściwości przeciwzapalne, a także przeciwdziałają depresji, która może towarzyszyć Hashimoto. Wszystko to sprawia, że w pojedynku dieta kontra choroba Hashimoto ryby morskie zajmują miejsce na podium.
Czy wszystkie ryby morskie są tak samo bogate w selen? Nie. Oto ranking. Zawartość selenu w poszczególnych gatunkach została podana w μg na 100g.
- Dorsz (65,5)
- Makrela (44,1)
- Łosoś (36,5)
- Mintaj (36,5)
- Tuńczyk (36,5)
- Śledź (36,5)
A teraz kolejne pytanie – czy przy zakupie ryb należy kierować się wyłącznie zawartością selenu? Nie. Warto kierować się również stopniem zanieczyszczenia danego gatunku, a także zawartością kwasów omega-3, które działając przeciwzapalnie również wspomagają leczenie choroby Hashimoto.
Zanieczyszczenia w rybach
Zacznijmy od kwestii zanieczyszczenia ryb. Do najbardziej charakterystycznych zanieczyszczeń jakie możemy znaleźć w rybach zalicza się, m.in. pestycydy chloroorganiczne, metale toksyczne oraz dioksyny. Wygląda to przerażająco, ale jeśli będziemy kupować ryby stosując się do kilku zasad zminimalizujemy ryzyko narażenia naszego organizmu na wspomniane zanieczyszczenia.
Do gatunków najbardziej zanieczyszczonych metylortęcią zalicza się (µg na 1g świeżej masy):
- tuńczyk z puszki (0.210)
- morszczuk (0.157)
- sola (0.126)
Czym kierować się przy zakupie ryb?
- Unikaj gatunków ryb, które osiągają duże rozmiary i należą do drapieżników (m.in. tuńczyk);
- Unikaj ryb hodowanych w złych warunkach, których mięso zawiera liczne zanieczyszczenia i pozostałości antybiotyków (m.in. panga, tilapia, ryba maślana, łosoś hodowlany);
- Kupuj ryby jak najmniej przetworzone;
Druga kwestia to zawartość kwasów omega-3. Biorąc pod uwagę ilość tych związków w poszczególnych gatunkach ryb najlepszy wybór pod kątem selen+omega-3 to:
- Łosoś świeży (2 860 mg kwasów omega-3 w 100g);
- Makrela świeża (1 750 mg kwasów omega-3 w 100g);
- Śledź świeży (1 290 mg kwasów omega-3 w 100g);
[su_spacer=”20″]
Owoce morza
Podróżując za granicę mamy okazję do skosztowania owoców morza. Świetnie jeśli wakacje spędzamy w krajach śródziemnomorskich lub Australii, ponieważ będziemy mieli okazję skosztować tam świeżych owoców morza, a nie mrożonek.
Nie każdy należy do fanów owoców morza, ponieważ są dość specyficzne w smaku. Poza tym jeśli są źle przyrządzone to naprawdę szybko można się do nich zniechęcić (do dziś pamiętam gumiaste kalmary z Chorwacji…niestety jeszcze długo nie przełamię się by ich ponownie skosztować :D).
Jednak jeśli Waszym problemem jest choroba Hashimoto to może warto przekonać się do owoców morza? Oczywiście nic na siłę, ale miejcie na uwadze, że są one bardzo dobrym źródłem selenu. Pytanie – które z nich są najlepszym? Bo przecież owoce morza to cała grupa różnych produktów.
Zawartość selenu w owocach morza (µg na 100g):
- gotowany krab (200);
- gotowany homar (80);
- kalmary (66);
- ostrygi (60);
- omułki (51);
- krewetki (30);
- gotowany rak (30);
- przegrzebki (20);
Pozostaje jeszcze kwestia zakupu owoców morza. Niestety większość z nas nie ma w tym zbyt dużej wprawy, ponieważ owoce morza nie należą do najbardziej popularnych produktów na naszych stołach. Dlatego żebyście podczas wakacyjnych zakupów nie czuli się zmieszani, podaję poniżej kilka zasad.
1. Jeśli masz okazję (a podróżując za granicę na pewno masz więc skorzystaj z tego) – kupuj świeże, nie mrożone owoce morza;
2. Nie kupuj małży, których skorupka jest otwarta (są nieświeże);
3. Zaufaj zmysłom – może zabrzmi to banalnie, ale jeśli coś naprawdę źle pachnie to z pewnością nie należy do świeżych produktów;
[su_spacer=”20″]
Orzechy brazylijskie
Orzechy brazylijskie dostaniemy już bez problemu w Polskich sklepach. Dlatego jeśli spędzamy urlop w Polsce również możemy korzystać z ich niezwykłych wartości odżywczych. Nie zabraknie ich w naszym menu również gdy podróżujemy do krajów skąd pochodzą, czyli Brazylii, Boliwii oraz Peru. To stąd orzechy brazylijskie importowane są do innych krajów. Jednak uważajcie jeśli na straganach spotkacie orzechy w polewie czekoladowej, smakowych posypkach – tych unikajcie.
Orzechy brazylijskie to cenne źródło selenu w diecie stosowanej przy leczeniu choroby Hashimoto. Jeszcze do niedawna wszyscy zachwycali się jak dużo selenu można w nich znaleźć. Okrzyknięto je najlepszym źródłem selenu. Niestety sytuacja nie wygląda tak różowo. Ilość selenu zależy od gleby, na której rośnie orzesznica brazylijska. Dlatego ilość selenu w poszczególnych orzechach może wahać się od 8 do nawet nieco ponad 200 µg (przeliczając na jeden orzech)! Niestety orzechy dostępne w Polsce zawierają zazwyczaj mniejsze ilości, bliższe dolnej granicy 8 µg. Zalecane spożycie selenu dla osób dorosłych to 55 µg dziennie a to oznacza, że zakładając najniższą zawartość selenu musimy zjeść około 7 orzechów aby pokryć nasze zapotrzebowanie. Myślę, że to i tak niezły wynik bo te 7 orzechów to niecała garść.
W drogę!
Jak Wam się podoba lista 3 top wakacyjnych źródeł selenu? Mam nadzieję, że każdy kogo dopadła choroba Hashimoto wybierze spośród nich choć jeden ulubiony. Korzystajcie zatem ze smaków lata i wyciągajcie z podróży nie tylko piękną opaleniznę ale i cenne składniki z lokalnych, świeżych produktów!
Wybrane źródła naukowe, z których pochodzą informacje znajdujące się we wpisie:
- Hu S., Rayman M.P. (2017), Multiple Nutritional Factors and the Risk of Hashimoto’s Thyroiditis. „Thyroid”; 17(5), 597–610.
- Jarosz M., Stolińska H., Wolańska D., Żywienie w niedoczynności tarczycy, Warszawa 2014.
- Ratajczak M., Gietka-Czernel M. (2016) Rola selenu w organizmie człowieka. Post N Med 2016; XXIX(12): 929-937.
- Reilly C: Selenium in Food and Health. Springer, London 2006.
- Wu Q, Rayman MP, Lv H et al. (2015) Low population selenium status is associated with increased prevalence of thyroid disease. J Clin Endocrinol Metab; 100: 4037-4047.